Pewne zdjęcia muszą przeleżeć kilka lat w szafie i to nie ze względu na zapomnienie, co uporanie się z pewnymi emocjami. Moje relacje z dziadkiem były bardzo trudne. Oboje nie przepadaliśmy za sobą, ale to ja byłam tą wnuczką, która pomagała dziadkowi i przychodziła odwiedzić. Zawsze łudzę się, że jak o coś walczysz, to wygrywasz. Ta walka okazała się klapą, ale nauczyła mnie dużo. Mimo złych emocji postać ta jest ważna w moim życiu. Poprzez obiektyw aparatu próbowałam zrozumieć dziadka, który był obok, ale jakby dzieliły nas kilometry.
wtorek, 11 października 2011
czwartek, 6 października 2011
Oderwane od skupienia...
Ilustracje powstałe przypadkowo, pod wpływem obrazów, skojarzeń lub bez zastanowienia, przy okazji rozmowy przez telefon (pierwszy rysunek).
niedziela, 2 października 2011
Plama, kreska, kropka
Szkice zainspirowane latami 20 i przypadkowymi maźnięciami na papierze. Lubię domalowywać do przypadkowej plamy nieprzypadkową ilustrację... takie coś z niczego. Rozwija wyobraźnie i jest moją ulubioną zabawą, bo przecież o to w tym wszystkim chodzi.
Subskrybuj:
Posty (Atom)